Dziewczyna. Zabawne. I jeszcze nefilim. Cóż... nie powiem, żeby ten
gatunek mnie lubił - jak wilkołaki (chociaż w tym przypadku z
wzajemnością). Co do nefilim - nie przepadam za nimi.
Głupio zachowała się krzycząc. Pobiegłam w jej stronę, a właściwie na nią. Przeszpiliłam ją do ziemi. Słabo wyszkolona.
- Coś ci mówi stwierdzenie ,,to moje terytorium"? - spytałam.
Katy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz