-Boisz się?-spytałam rozbawiona
-Co? Nie...tylko nie chcę byś się zmieniła- odparł
-Ta już tchórzu- zaśmiała się
-Ej! Dopiero co cię uratowałem a ty mi tak dziękujesz?- udawał że jest urażony
-Aj owszem- odparłam
-To przeproś i podziękój jak trzeba!- rozkazał
-Powiedziała bym ci pocałuj mnie w tyłek ale boje się że ci się spodoba- zaśmiałam się
Matt?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz